środa, 28 maja 2014

Nie tak to miało być :(

Powinnam dziś ogłosić wyniki Candy Urodzinowego.
Powinnam dziś świętować!
Powinnam dziś leżeć na plaży i relaksować się na pierwszych od dawna - wymarzonych i wyczekanych wakacjach.

Wybaczcie, że tego nie zrobię. Jak widać - nie zawsze "bardzo chcieć - znaczy móc". Zamiast wszystkich tych miłych chwil, które POWINNAM - siedzę dziś przy łóżkach moich chłopaków gdzieś na końcu Polski, z dala od domu - w szpitalu i próbuję złapać oddech pomiędzy jednym wołaniem: "mama: kupaaaa!!" a drugim "mama: miskaaaaa!!!". Nie wiem co się to porobiło i co złego się nam przyplątało, ale od wczoraj jesteśmy na oddziale dziecięcym i próbujemy jakoś przetrwać. Nie wiem ile to jeszcze potrwa. Póki co jednak cała moja matczyna uwaga i koncentracja skupia się na małych dwóch urwisach wyjątkowo mizernie wyglądających :((( ... i na próbie poradzenia sobie z niestety dość trudną i absurdalną polską  rzeczywistością szpitalną......

Wyniki Candy ogłoszę z parodniowym poślizgiem, kiedy będę mogła NAPRAWDĘ świętować. Wiem, że będziecie wyrozumiali i za to Wam dziękuję.


Moja równia pochyła.... widok, którym cieszyliśmy oko raptem 3 dni temu.


Odezwę się, jak tylko wyjdziemy na prostą :)
K.