piątek, 30 stycznia 2015

Kocyk dla małego Marzyciela tzn Właściciela :)

Zastanawiam się co napisać i nic mi do głowy nie przychodzi. Prognozowali, że ciśnienie będzie dziś leciało na łeb naszyję - może przy okazji porwało wszystkie moje myśli?

Niechaj więc zdjęcia mówią same za siebie.


Quilt dla małego chłopca - pokazuję, choć jeszcze nie doręczony. Póki co Maluszek przebywa jeszcze w brzuszku - pozostało mu jakieś 3 miesiące czasu. Mam nadzieję, że nie będzie miał mi za złe, że nie on pierwszy widzi swój prezent. Jak tylko przyjdzie na świat - dostanie od ciotki kocyk, niech mu będzie ciepło :))))


Szczegóły techniczne
* rozmiar kocyka: 95 x 115 cm
* tkaniny na wierzch to głównie kolekcja Boy Crazy od Riley Blake (zużyłam 1 layer cake) oraz pare kolorów Kony Cotton Solids od Roberta Kaufmana, a także pojedyncze tkaniny z pozostałych zasobów;
dodatkowo na border wykorzystałam tkaninę Essex Linen (55% len, 45% bawełna) i muszę przyznać że efekt końcowy spełnił moje oczekiwania :)
* tkanina na tył: Boy Crazy Main w kolorze teal
* ocieplina: Quilters Dream Cotton (to już mój ostatni kawałek :((( )
* pikowanie w pionie w odległości 1 cala, w poziomie co 2,5 cala (po szwach)

Quilt jest wyprany, zmiął i wygniótł się jak należy :)) jest czyściutki, pachnący i czeka na swojego Małego Właściciela. 100 lat mały człowieku!!! Rośnij zdrowy, baw się, biegaj beztrosko i miej piękne marzenia!


A tymczasem udaję się na błogie niemyślenie, nawet gdybym chciała inaczej - dziś się nie uda. Trzy kawy nie pomogły, chyba nie ma dla mnie nadziei :))))
K.